Strop - pięlęgnacja naturalna :)
Lepszej pogody nie mozna było sobie wymarzyć. Wczoraj podczas zalewania stropu słońce i temperatura ~15 C i tak do wieczora żeby strop mógł związać, a nad ranem deszcz i tak dopoludnia - jak sądze po kałużach na drodze całkiem obfity. Tak o to nie musieliśmy podlewać swieżo zalanego stropu. Co prawda zauważyłem dwie rysy w okolicach balkonu, na wieńcu ale to wynika chyba z kurczliwosci betonu i dużej ilosci zbrojenia w tych rejonach (belka wieńcowa i zakotwione zbrojenie balkonu).