Szalunki pod wieniec i nadproża
Fakt, że nie pisałem tutaj w ciągu ostatniego tygodnia, ale nawarstwiło się zbyt dużo obowiązków. Budowa idzie własnym torem, chociaż w poniedziałek zaliczyliśmy przestój. I trzeba przyznać, że tego dnia zabrakło w tym tygodniu. Ściany pomurowane także w planach mieliśmy wylać w piątek wieniec nad garażem, wszystkie nadproża i dolną połówkę schodów wraz ze spocznikiem. Niestety ekipa nie zdążyła z szalunkami pod schody i wszystko zostało przeniesione na poniedziałek.
Właśnie ze schodami walczyliśmy w środku tygodnia, bo po rozrysowaniu stopni na scianach okazały się one "mało sprzyjające" dla schodzącego. Projektant chyba musiał być na bani wymyślając 18,8x23 cm. Dołożyliśmy 3 stopnie na spoczniku i ostatecznie szalunki są wykonywane dla schodów 18x25 cm. Zmniejszy się co prawda wejście do spiżarni, która planujemy pod schodami, ale przynajmniej nikt się nie zabije zbiegając z nich.
W piątek przyjechała też Teriva, która zamierzamy w przyszłym tygodniu zamontować i zalać. Oby te plany wypaliły....