Okna zabite, czekamy na zimę... prawie
Dobiegają końca prace na naszej budowie. Najwyższa pora, mamy prawie połowę grudnia. I tak w tym roku pogoda była sprzyjająca. Pokrycie domu jest skończone, okna już zabite(została tylko brama do garażu) czekają na zimę. Jutro dekarze mają jeszcze zamontować blachę na garażu i to by było na tyle z prac stricte budowlanych na ten rok.
Zostanie jeszcze co prawda lekka niwelacja terenu a raczej zabezpieczenie odpowiedniej strefy przemarzania wokół budynku, wyłączając z tego taras, bo tutaj akurat jest ok, a przysypywać jeszcze skarpy nie chcemy bo zostało pomalowanie disprobitem na wiosnę.
Cóż z opóźnieniami, ale chyba szczęśliwie, zakończymy pracę na placu budowy